Po wyłączeniu silnika słychać u mnie wentylator nawiewu, tak jakby leciutko skrzydełko tarło o obudowę- zawsze mam ustawiony na 2. Z początku myślałem żę to płyta CD zatrzymuje się w odtwarzaczu- taki to niewielki dżwięk, ale to nie jest to. Czy u Was też słychać , czy może u mnie się kończy? Czy jest to normalne zjawisko? Czy da się go w razie czego naprawić- wymienić łożysko itp.?
U mnie żadnego przycierania nie słychać, zatrzymuje się gładko. Za to pojawiało się to w poprzednim aucie - co jakiś czas pojawiało się i po pewnym czasie samoistnie znikało i tak było przed kilka lat :wink: Czasem wpadnie jakiś paproch, niby jest filtr, ale przy jego wymianie coś jednak może wpaść, za jakiś czas wyleci.
Komentarz